URE – kalkulator energii elektrycznej

kalkulator ure

URE – kalkulator energii elektrycznej

Pierwszą porównywarką jakiej się przyglądamy jest kalkulator energii elektrycznej od URE, czyli Urzędu Regulacji Energetycznej. Według informacji na stronie, kalkulator jest sponsorowany ze środków unijnych, a dokładnie z Transition Facility 2006. No to przejdźmy do rzeczy, tylko jeszcze musimy znaleźć odpowiednią stronę… co okazuje się nie aż takie łatwe.

Jak znaleźć kalkulator URE?

Wchodząc na stronę główną URE, nie rzuca nam się niestety w oczy nigdzie informacja, jak do tego kalkulatora dotrzeć. Możemy nacisnać na banner, który nam radzi: zdecyduj od kogo kupujesz prąd, przekierowując nas na podstronę maszwybór.ure.gov.pl. Następnie na tej stronie widzimy drobny banner pod mapką z napisem cenowy energetyczny kalkulator internetowy z grafiką klawisza na klawiaturze z napisem cenki. Jakie to urocze. Następnie przechodzimy na stronę, na której dowiadujemy się, że kalkulator jest jedynie narzędziem pomocniczym i nie stanowi oferty handlowej w rozumieniu Kodeksu cywilnego. No ok, musimy jeszcze raz nacisnąć banner, lub napis przejdź do kalkulatora. Dopiero dzięki tej zawiłej drodze dostajemy się do kalkulatora, który jest spowrotem na stronie ure.gov.pl. Czyli wychodzi na to, że pokonaliśmy dość okrężną drogę ku naszemu upgranionemu celowi. Czyż nie powinen być gdzieś bezpośredni link do tego kalkulatora na stronie głównej URE? Myślałem, że może gdzieś go przegapiłem, ale przejrzałem całą stronę, w tym także menu na górze. Mimo moich wielkich nadziei, zawidołem się również gdy kalkulator nie znalazł się pod kategorią Rynek energii. MMyślę, że droga do kalkulatora jest nie dość intuicyjna i wiele osób może do niego nie dotrzeć, jeżeli nie wie czego konkretnie szuka, tylko trafiło na stronę URE w celu uzyskania przydatnych informacji na temat rynku energii. Czyżby o to chodziło rządowej stronie? No nic, na szczęście mam dla Was link bezpośredni, więc nie musicie się martwić. Ciekawe za to ile osób, które wejdzie na tą stronę znajdzie własnymi siłami tą porównywarkę prądu.

Jak wygląda kalkulator URE?

No dobrze, ale przejdźmy do rzeczy. Dotarliśmy już do porównywarki cen energii tym czy innym sposobem, zatem zobaczmy jak ona wygląda:

kalkulator energii elektrycznej ure

Widzimy informację, na którą mogliśmy się już napotkać, że kalkulator nie przedstawia nam wiążącej oferty, tylko jest narzędziem poglądowym. Jakby nie patrzeć, to dość oczywiste. Ciężko by niezależna porównywarka odpowiadała za sprzedawców prądu. Przeczytać też możemy, że korzystanie z kalkulatora jest bezpłatne. Dość oczywiste, ale w sumie miło mieć potwierdzenie 🙂

Jak działa kalkulator URE?

No to przejdźmy do działania. Na początku wpisujemy nasz kod pocztowy. Możemy zauważyć, że w zależności jaki kod wpiszemy, zmieniają się pola OSD i sprzedawcy prądu dla naszego regionu. Sprawdzałem pare różnych miast i zdaje się, że porównywarka dobrze dobiera odpowiednie pola do kodu. Przez chwilę tylko kod 78-100 miasta Kołobrzeg wyrzucał błąd braku kodu w bazie,  jednak po odświeżeniu strony okazało się, że już działa prawidłowo. Możliwe, że problem nie pojawia się za często, gdyż tylko raz miałem tego typu problem.

Następnie musimy oszacować, ile zużywamy energii elektrycznej w ciągu całego roku. Na stronie mamy podpowiedź, ze 5-osobowe gospodarstwo domowe zużywa około 2500 kWh. Potem wybieramy naszego obecnego sprzedawcę i OSD (Operator Systemu Dystrybucyjnego). Wybieramy także nasz okres rozliczeniowy i rodzaj taryfy. Brak informacji, czy chodzi tutaj o nasz obecny stan czy ten, który chcemy wybrać. W każdym razie przejdźmy dalej. Wybrać musimy również układ instalacji jaki posiadamy. W domach przeważnie używany jest 1-fazowy prąd, więc jeżeli nie wiemy jaki mamy układ, to możemy zostawić zaznaczoną tą opcję. Na koniec możemy sprecyzować, ile prądu zużywamy w nocy, a ile w dzień. Potrzebne jest to przy taryfie G12, jednakże jak mamy zaznaczoną taryfę G11, to korzystanie z suwaczka jest zbędne. Po zaznaczeniu wszystkich opcji wciskamy oblicz i jedziemy dalej.

Jak wyglądają wyniki kalkulatora URE?

Po ustaleniu wszystkich kryteriów, kalkulator wyświetla nam całkiem długą listę możliwości. Po wpisaniu przykładowych informacji dla miasta Szczucin (nie, nie Szczecin) otrzymujemy taką listę wyników:

wyniki kalkulatora ureNajprzydatniejszymi informacjami dla nas będzie roczny koszt i kwota, która możemy zaoszczędzić w ciągu roku. Kalkulator ustala oszczędności porównując dane, które wpisaliśmy z dostępnymi dla nas ofertami sprzedawców prądu. Ważną też informacją jest, czy dana oferta gwarantuje nam stałą cenę, czy nie. Gwarancja stałej ceny oznacza, że cena za prąd do końca umowy nie ulegnie zmianie. Mamy teraz opcję wejścia w szczegóły każdej oferty lub wybrania kilku ofert i porównania ich.

porównanie ofert przez ure

Oferty są całkiem fajnie zestawione obok siebie, a do tego możemy wybrać ich bardzo dużo, przykładowo ja zaznaczyłem ich aż 11 i też zadziałało. Ale nie było to zbyt wygodne, gdyż musiałem scrollować stronę z zestawieniem w prawo i lewo, co było dość niewygodne. Porównywanie aż takiej dużej ilości ofert jest raczej bezcelowe, ale fajnie wiedzieć, że istnieje taka opcja.

Czy kalkulator URE działa dobrze?

Chcąc przetestować na własnej skórze działanie kalkulatora URE, wpisałem swoje dane i okazało się, że mogę zaoszczędzić około 200zł na rachunkach za prąd. Taką oszczędność zapewni mi podobno sprzedawca prąduDUON. Zdziwiła mnie aż tak duża kwota, zatem wybadałem, czy na pewno kalkulator podaje prawidłowe informacje i czy ma aktualne oferty sprzedawców. Okazało się, że faktycznie oferta DUONU jest aktualna, jednakże coś tu nie grało. Po wnikliwszej analizie odkryłem, że porównywarka URE bierze pod uwagę tylko pierwszy rok umowy, a nie cały czas jej obowiązywania. Oznacza to, że jeżeli w pierwszym roku obowiązywania umowy cena za prąd wynosiłaby 0,01 zł/kWh, a następnie w kolejnych latach już 10 zł/kWh to i tak URE uznałoby ją za najbardziej dogodną i polecałoby mi właśnie ją. Wpisałem kilka razy różne dane do kalkulatora i bardzo często to właśnie DUON wyskakiwał na pierwszym miejscu. Możecie zobaczyć jak to wygląda np. tutaj:

Wyniki ure - duon

Nie wiem czy mechanizm tego kalkulatora jest po prostu tak głupi czy celowo ustawiony z korzyścią dla niektórych sprzedawców, ale trzeba uważać na tego typu praktyki. Co ciekawe, DUON nie omieszkał pochwalić się na swojej stronie, że według kalkulatora URE to właśnie ich oferta jest najkorzystniejsza. Do tego z ochotą zachęcają nas do sprawdzenia tej informacji na stronie URE, co widzimy tutaj. Myślę, że o wiele lepiej byłoby wziąć średnią kwotę za prąd w przeciągu tych kilku lat na które jest umowa, niż to, jak obecnie działa kalkulator URE. Badając dogłębniej zagadnienie w Internecie natchnąłem się też na ten artykuł, który opisuje właśnie ten sam problem. Znajduje się na stronie enerad.pl, czyli konkurencyjnej porównywarki, jednakże ich wnioski są takie same jak moje. A doszedłem do nich sam zanim jeszcze natchnąłem się na ten artykuł, zatem jest coś na rzeczy. Porównywarką cen prądu enerad.pl zajmiemy się w jednym z kolejnych artykułów. Ale fakt, że obliczają koszty zakupu prądu właśnie poprzez wyciągnięcie średniej z całego okresu umowy napawać może nas optymizmem.

Czy mogę polecić kalkulator URE?

Porównywarka od Urzędu Regulacji Energetyki działa całkiem sprawnie. Co prawda możemy mieć problemy z natchnięciem się na nią, jeżeli trafiliśmy przypadkiem na stronę główną URE, jednakże jak już do niej dotrzemy, to działa bez zarzutu. Przynajmiej od strony technicznej. Po wpisaniu danych wyświetla nam się lista ofert, które możemy porównać i ocenić. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie fatalny system, który w praktyce wprowadza nas w bląd. Nie wiem czy DUON dogadał się z URE, czy po prostu wykorzystuje ułomną porównywarkę prądu, ale na ten moment nie mogę z czystym sercem polecić kalkulator URE. Mam nadzieję, że w jednym z kolejnych artykułów znajdziemy wiarygodną i przydatną porównywarkę, gdyż kalkulator URE niestety taką nie jest.


  1. Andrzej

    Wady kalkulatora URE są w 100% słuszne, niestety to nie wszystkie. Kontaktowałem się kiedyś w tej sprawie z URE ale odpowiedź była prosta: co nam podają to wprowadzamy. Nie ma przy tym żadnej oceny czy analizy.
    Najgorsze jest to (dodatkowe wady) że jest tam masa błędów np. te same stawki a różne wyniki roczne ( od razu wyjaśniam – opłaty biorę pod uwagę), koszt miesięczny x12 nie jest równy kosztowi rocznemu itp, itd. Ponieważ sam mozolnie robię analizę (duże zużycie prądu) na podstawie ofert sprzedawców to muszę stwierdzić że nigdy w tym kalkulatorze nie uzyskałem wyniku zbliżonego do prawdziwego. Z reguły najlepsza oferta jest najwyżej na pozycji ok. 10. Odnoszę wrażenie, że w URE pomimo reklamowania tego narzędzia nikt nie przywiązuje do niego wagi. Najgorsze jest chyba to, że są ludzie którzy bazując na tym kalkulatorze (wiadomo: państwowy, obiektywny itp) mogą podejmować złe lub b. złe decyzje.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz do Jacek Anuluj komentarz

Twój adres email nie będzie widoczny.

*