Ustawa dla prosumentów przesunięta o pół roku

zielona energia

[su_heading size=”15″ class=”2″]Ustawa OZE przesunięta o pół roku[/su_heading]

O programie prosument pisałem jakiś czas temu, dlatego czuję obowiązek, poinformować Was także o najnowszych wiadomościach z tego zakresu. Niestety nie są to dobre wiadomości, co już pewnie zauważyliście po tytule tego wpisu. Jednak może nie być aż tak źle, jak wydaje się na pierwszy rzut oka… No więc co się stało i czy wyjdzie ta zmiana prosumentom na dobre czy złe? Czytajcie dalej 🙂

[su_heading size=”15″ class=”2″]Najważniejsze zmiany w ustawie[/su_heading]

Najważniejsza część ustawy dotyczy prosumentów, czyli producentów i konsumentów energii w jednym. Jej zapisy mają im zapewnić taryfy gwarantowane, dzięki którym mają zapewniony zakup wyprodukowanego przez nich prądu za określoną cenę. Właśnie ten aspekt przekonał wielu konsumentów do zdecydowania się na inwestycję w panele fotowoltaiczne. Dodatkowo nowy rząd zapowiada, że zamierza wprowadzić do ustawy poprawki, które korzystnie odbiją się na prosumentach. Miejmy nadzieję, że tak faktycznie będzie.

Kolejnym problematycznym elementem ustawy jest system aukcyjny, który ma zastąpić zielone certyfikaty. Ma on polegać na tym, że rząd zamawia pewną ilość zielonej energii, następnie wytwórcy zielonej energii licytują się ze sobą i wygrywa najkorzystniejsza oferta.

[su_heading size=”15″ class=”2″]Co z tą ustawą?[/su_heading]

Ustawa o OZE, której najważniejsze zmiany właśnie wymieniłem, miała wejść w życie z 1-szym stycznia 2016 roku. Jednakże przegłosowano wczoraj przesunięcie jej o pół roku. W związku z czym, omawiana ustawa ma wejść w życie dopiero 1 lipca 2016 r. Według oficjalnego uzasadnienia rządu, powodem przesunięcia ustawy jest jej dopracowanie oraz usunięcie wszelkich wątpliwości prawnych i technicznych.

[su_heading size=”15″ class=”2″]Czy prosumenci na tym stracą?[/su_heading]

Pojawia się teraz bardzo ważne pytanie, jakie konsekwencje będzie miało to przesunięcie ustawy? Czy jest szansa, żeby jednak opóźniona ustawa faktycznie przyniosła pozytywne skutki? No i co z tymi wszystkimi prosumentami, którzy inwestując w odnawialne źródła energii chcieli sprzedawać nadwyżki energii za zapowiedzianą stawkę gwarantowaną już od początku nowego roku? Sytuacja na tą chwilę nie jest do końca jasna. Chociaż optymistycznie może brzmieć zapowiedź Wojciecha Zubowskiego (PIS), który stwierdził, że istnieje możliwość wprowadzenia gwarantowanej taryfy dla najmniejszych producentów energii w okresie od 1 stycznia do 1 lipca 2016 r.:

To tylko rozważenie możliwości, ale jesteśmy zainteresowani, by nie utrudniać prosumentom ich działalności. Zdajemy sobie sprawę z tego, że część osób czekała na te nowe taryfy, bardzo dla prosumentów atrakcyjne, ze względu na ceny nadwyżek energii, które by posiadali.

Jak będzie w praktyce? Tego jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję, że przesunięcie ustawy nie przyniesie więcej szkód niż pożytku.


Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie widoczny.

*