Niestety, mam dla Was złe wieści: koszty życia w Polsce stają się coraz wyższe (choć na pewno już to zauważyliście). Wzrost cen dotyczy m.in. rachunków za prąd. Koszt energii elektrycznej dla gospodarstw domowych skoczył w 2020 roku średnio o 12%. W obecnym roku, ceny również będą szły w górę. Dlaczego ceny prądu 2021 będą wyższe? Jakie nowe opłaty będziemy musieli ponieść? I czy możemy jakoś ograniczyć wypływ gotówki z portfela?
Energia wytwarzana z nieodnawialnych źródeł energii szybko drożeje. Duża w tym wina rosnących cen węgla (z którego nadal powstaje większość prądu w Polsce) oraz kosztów uprawnień do emisji CO2. Jednocześnie zapotrzebowanie na energię elektryczną nie maleje. Coraz więcej aspektów związanych z życiem codziennym wymaga energii elektrycznej: częściej ogrzewamy się prądem albo gotujemy za jego pomocą (kuchenki indukcyjne). Na co się to przełożyło?
Ceny prądu niestety wzrosną – u każdego operatora o około 3,5%. Po przeliczeniu zapłacimy 1,5 zł więcej każdego miesiąca.
I to nawet pomimo tego, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Klimatu od tego roku zniknie opłata kogeneracyjna, która w 2020 roku wynosiła 1,39 zł za MWh (przeciętne gospodarstwo domowe w skali roku obciążone było kwotą około 3,50 zł). W zamian pojawią się jednak nowe opłaty. Jakie?
Niestety w miejsce poprzedniej opłaty, na rachunkach za prąd w 2021 roku trafią dwie nowe opłaty:
Ceny prądu 2021 są uzależnione od wybranej taryfy. Dla gospodarstw domowych najpopularniejsza taryfa to G11 – stawka w niej jest taka sama za całą dobę. W domach są także taryfy:
W skład rachunku za prąd wchodzą różne opłaty między innymi są to: opłaty sprzedażowe, dystrybucyjne czy nowo dodana opłata mocowa. Tak przedstawiają się ceny brutto w taryfie G11, u poszczególnych operatorów
Warto napisać na wstępie, że ceny prądu dla firm są regulowane przez rynek i nie są chronione przez Urząd Regulacji Energetyki, tak jak taryfy dla osób indywidualnych.
W przypadku firm, sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, a wybór taryfy jest dużo większy niż w przypadku gospodarstw domowych. Taryfy dla firm dzieli się na A, B i C, które z kolei możemy podzielić dodając kolejne liczby i cyfry, np.: A21, B12, C12ab. Drugi znak informuje o mocy umownej, trzeci oznacza liczbę stref czasowych, a litery – “a” oznacza podział na strefę szczytową i poza-szczytową, “b” z kolei podział na strefę dzienną i nocną. Taryfy A przeznaczone są dla dużych firm, z taryfy B często korzystają galerie handlowe, szpitale lub hotele. Opcja C jest przeznaczona dla małych i średnich firm. A jak przedstawiają się ceny w poszczególnych taryfach?
A no ceny prądu, dla taryf A i B są podawane od razu w MWh:
Ceny prądu dla mniejszych przedsiębiorstw są podane już w kilowatogodzinach (kWh) i tak:
Ceny prądu 2021 dla przedsiębiorstw, będą znacznie wyższe przez dodanie opłaty mocowej. To właśnie na firmach w głównej mierze będzie spoczywał ciężar finansowania opłaty – wpływy z biznesów mają stanowić 80% zysków z opłaty mocowej! 30 listopada 2020 roku URE, opublikowało stawkę miesięczną, która wynosi 76 zł/MWh w godzinach szczytu, czyli prawie dwa razy tyle, co wcześniej szacowano (branża zakładała, że będzie to około 45 zł/MWh).
Opłata mocowa może zwiększyć koszty w najbardziej energochłonnych przedsiębiorstwach nawet o kilkaset tysięcy złotych w skali roku.
Rosnące ceny prądu będą stałym problemem dla każdego. Czemu by się nie pozbyć tego zagrożenia, inwestując w np. instalację fotowoltaiczną? Początkowy duży koszt, może zwrócić się nawet po 6 latach! Po tym czasie, energia, którą produkujemy nic nas nie kosztuje, i płacimy wyłącznie za opłaty stałe (a i one mogą być niższe). Dodatkowo, przy instalacji fotowoltaicznej można skorzystać z licznych dofinansowań do fotowoltaiki, co uatrakcyjnia to rozwiązanie.
W obliczu rosnących cen prądu w 2021 roku, ja na Waszym miejscu, mocno bym się zastanowił, czy przejście na OZE nie jest opłacalnym wyjściem.