Coraz mocniej kładzie się nacisk na OZE, w produkcji energii elektrycznej. Przez to wszelkie inicjatywy związane z odnawialnymi źródłami energii, mogą skorzystać z rozmaitych dofinansowań. Dofinansowania do fotowoltaiki obejmują nie tylko osoby fizyczne, ale także firmy. Dla przedsiębiorstw przewidziano specjalne wsparcie – Energia Plus. Na czym polega, ile maksymalnie może wynieść dotacja? Sprawdziłem to dla Was!
Energia Plus jest ogólnopolskim programem wsparcia biznesowych przedsięwzięć inwestycyjnych, które zmniejszają wpływ przedsiębiorstw na środowisko i służą poprawie jakości powietrza. Mówiąc krótko, jest to dofinansowanie dla firm: na instalacje fotowoltaiczne i inne ekologiczne źródła energii, w formie pożyczki lub dotacji.
Operatorem programu jest Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Na dofinansowanie Energia Plus przeznaczono 1,3 mld zł!
Dofinansowanie z programu Energia Plus nie obejmuje jedynie fotowoltaiki. Program obejmuje różne modernizacje związane ze zmniejszeniem emisji spalin, mniejszym zużyciem surowców czy poprawą efektywności cieplnej. Dotacje można otrzymać zatem na:
Zatem istnieje całkiem dużo możliwości, przy których możemy skorzystać z tego dofinansowania. A warto wprowadzać te zmiany. Nie tylko prowadzą one do mniejszego zanieczyszczania środowiska, ale również niosą za sobą korzyści dla przedsiębiorstwa. Poprzez zwiększenie efektywności energetycznej czy zmianę źródła ciepła na OZE, koszty prowadzenia firmy powinny spaść!
Program w założeniu ma wspierać firmy, niezależnie od ich wielkości. Zatem z dofinansowania Energia Plus może skorzystać każdy przedsiębiorca w rozumieniu ustawy z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców wykonujący działalność gospodarczą.
Wniosek o wsparcie można składać przez internet, poprzez stronę nfosigw.gov do 17 grudnia 2021 roku.
Jak już wcześniej wspominałem, na program Energia Plus zostało przeznaczone ponad 1,3 mld zł. Z tego 1,126 mld będzie dostępne w formie pożyczki, a blisko 50 mln w formie dotacji.
W przypadku dotacji, wysokość wsparcia sięga nawet 50%, jednak wymagany jest wkład własny, który musi wynosić drugą połowę inwestycji, czyli 50%.
Forma wsparcia w postaci pożyczki jest większa, bo nawet do 85% kosztów inwestycji i wkład własny musi wynosić jedynie 15%. Jednak jest to pożyczka, którą będzie trzeba zwrócić. Jest ona nisko oprocentowana, bo na około 5%, a maksymalny czas jej spłaty wynosi 15 lat. W zapisach programu Energia Plus przewidywane są także umorzenia do 10% inwestycji, jednak nie więcej niż 1 milion złotych.
Główną korzyścią dla przedsiębiorstw jest możliwość łatwiejszego pozyskania środków na planowane modernizacje (dzięki pożyczce z programu). Wprowadzone dzięki temu modernizacje mogą przynosić wieloletnie oszczędności na rachunkach za prąd czy ogrzewanie.
Energia Plus jest odpowiednikiem takich programów jak Mój Prąd, Czyste Powietrze czy Agroenergia z tym, że dostępne jest dla przede wszystkim dla przedsiębiorstw. Jest to dobra inicjatywa, która pozwala się rozwijać przedsiębiorstwom, ale także wspiera dbanie o środowisko naturalne, co z kolei podnosi jakość życia nas wszystkich!
Fotowoltaika jest popularnym rozwiązaniem OZE, z którego korzystają już setki tysięcy osób w całej Polsce. Wielu wie, że instalacja działa najwydajniej, gdy panele fotowoltaiczne są skierowane w kierunku południowym. Zapomina się jednak, że promienie słoneczne padają na ziemię pod różnymi kątami, co wpływa na wydajność fotowoltaiki. Aby ten efekt zniwelować, dobrym rozwiązaniem może być fotowoltaika na trackerach. Czym ona jest? Komu się opłaca?
Trackery solarne to nic innego jak konstrukcja montażowa, umożliwiają instalacji fotowoltaicznej śledzić promienie słoneczne i ustawić się do nich w idealnym położeniu.
Aby system nadążny, na którym znajdują się panele działał, wyposaża się go w siłownik i niezbędną elektronikę. Za pomocą czujników światła lub GPS, sterownik trackera wyznacza najlepsze ułożenie w danym momencie i kieruje panele słoneczne w tym kierunku. Trackery są zwykle napędzane przez silniki elektryczne, a energia do ich zasilenie pochodzi znikąd indziej niż z instalacji fotowoltaicznej. Trackery zwiększają zapotrzebowanie na energię i mogą pochłonąć nawet 10% rocznego uzysku energii.
Wyróżnić możemy dwa rodzaje trackerów, ze względu na funkcjonalność:
Teraz przejdę do bardzo ważnej kwestii, jaką są koszty trackerów. Jak w innych przypadkach ceny różnią się w zależności od:
Sprawdziłem na różnych serwisach i ceny za tracker na 16 paneli, na których możemy zamontować instalację o mocy ok. 5 kW kosztuje od 7.000 zł do 13.000 zł.
Fotowoltaika na trackerach jest drogim rozwiązaniem, które nie wszędzie znajdzie swoje zastosowanie. Są jednak przypadki, gdzie idealnie sprawdzi się system nadążny.
Chodzi mi przede wszystkim o inwestycje, gdzie liczy się opłacalność, farmy fotowoltaiczne będą tu najlepszym przykładem.. Inwestorom często zależy, aby instalacja była jak najbardziej wydajna, a jak już wcześniej wspominałem, trackery pozwalają podnieść wydajność nawet o 40%! Zatem na farmach fotowoltaicznych system nadążny sprawdzi się bardzo dobrze.
Kolejnym przypadkiem, kiedy warto zastanowić się nad fotowoltaiką na trackerach jest sytuacja, gdy mamy ograniczone miejsce na działce. Jeśli nie mamy wystarczającej ilości miejsca na panele fotowoltaiczne i jesteśmy zmuszeni do założenia mniejszej ilości paneli. Trackery pozwolą nam w takim przypadku na rekompensatę różnicy mocy, spowodowaną mniejszą ilością modułów fotowoltaicznych.
W pewnych aspektach, fotowoltaika na trackerach sprawdza się bardzo dobrze, jednak ma ona też swoje bolączki. Jakie są wady i zalety systemów nadążnych?
Zalety fotowoltaiki na trackerach:
Wady fotowoltaiki na trackerach:
Jak już wspominałem, systemy nadążne sprawdzą się w specyficznych warunkach lub w farmach fotowoltaicznych, gdzie liczy się zysk. Dla mnie fotowoltaika na trackerach ma sens, jednak jej koszt jest głównym czynnikiem wpływającym na ostateczną decyzję o montażu tego systemu.
Ceny prądu 2021 idą w górę. Na rachunkach za prąd będziemy mogli zobaczyć nową pozycję, którą jest właśnie opłata mocowa. Jest to opłata dość kontrowersyjna i nie jest pozytywnie odbierana. Dlaczego opłata mocowa została wprowadzona i co o tym myślę?
Od grudnia 2017 roku, w Polsce istnieje ustawa o rynku mocy. Jej zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego państwa, zachowanie stabilności cen prądu, a także zapobieganie niedoborom wytwórczym energii. Wprowadzona opłata mocowa ma pomóc realizować te zadania.
Dlaczego wcześniej napisałem, że jest to kontrowersyjna sprawa? Z 3 powodów:
Pierwotnie wprowadzenie opłaty mocowej miało nastąpić 01.11.2020 roku, jednak data ta została zmieniona na 01.01.2021 r. Stało się to dlatego, że rząd chciał zwolnić z tej opłaty firmy energochłonne, ale niewystarczająco uzasadnił to przed Komisją Europejską. W związku z czym przemysł również miał podlegać tej opłacie, aby jednak go nie obciążać podczas wychodzenia z recesji, postanowiono przełożyć datę startu opłaty mocowej.
A zatem, opłatę mocową zobaczycie (a może zobaczyliście) na rachunkach już ze stycznia 2021.
Wiadomo, że do skarbu państwa z tytułu opłaty mocowej ma wpływać około 5,4 mld złotych rocznie. Na zyski te złożą się na gospodarstwa domowe oraz odbiorcy biznesowi. Kto zapłaci więcej?
Koszty nowej opłaty mocno dadzą się we znaki firmom. Z początku zakładano, że nowa opłata będzie wynosić 45 zł/MWh. Ostatecznie stawka ta jest wyższa niż zakładano.
30.11.2020 r. URE podał, że opłata mocowa dla firm będzie wynosiła 76,20 zł/MWh.
Co ciekawe, szacuje się, iż firmy w Polsce, łącznie zapłacą 4,5 mld zł rocznie z tytułu nowej opłaty, co stanowi aż 80% całkowitej kwoty mającej wpłynąć do budżetu państwa. Niemal cały ciężar tej opłaty będzie więc spoczywał na polskim biznesie.
Kwota, którą ma zapłacić zwykły obywatel, jest z kolei niższa niż się spodziewano. Ustawa wyróżnia 4 grupy gospodarstw domowych, z różnymi stawkami opłaty mocowej w zależności od rocznego zużycia energii:
A więc jak łatwo policzyć, gospodarstwa domowe zapłacą od 22,44 do 125,52 zł rocznie z tytułu opłaty mocowej.
Jak już wcześniej wspominałem, rząd chciał zwolnić przemysł energochłonny z opłaty mocowej, co się nie udało, ponieważ Komisja Europejska nie była mu przychylna. Czy zatem jest jakakolwiek szansa na zwolnienie z opłaty mocowej?
Na kilku stronach przeczytałem, że firmy mogą zmienić dni i godziny pracy, ponieważ opłata nalicza się od poniedziałku do piątku, w godzinach 7 – 22. Jednak nie wydaje mi się żeby to było wykonalne dla większości firm.
Aby uniknąć opłaty mocowej, najlepszym rozwiązaniem jest OZE! Firmom lub osobom prywatnym, korzystającym z odnawialnych źródeł energii przysługuje bowiem ograniczenie kosztów opłaty mocowej – produkując własny prąd, nie będą pobierać go z sieci, co obniży opłatę. Co więcej, posiadanie np. fotowoltaiki zapewnia uniezależnienie się od podwyżek cen prądu i może przynieść wymierne korzyści dzięki oszczędnością.
Nie mam zamiaru tutaj czarować. Moim zdaniem opłata ta, na siłę przedłuża tylko życie elektrowni węglowych. Pieniądze, które wpłyną z opłaty mocowej, mogłyby wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii. Dodatkowo, już od dłuższego czasu ponosimy opłatę przejściową, a opłata mocowa tylko ją dubluje.
A co wy myślicie o opłacie mocowej?
OZE jest rozwiązaniem, które może przynieść wiele korzyści. Od ekologicznych (fotowoltaika ogranicza emisję zanieczyszczeń atmosferycznych), po ekonomiczne – instalacja fotowoltaiczna pozwala zmniejszyć rachunki za prąd czy ogrzewanie. Nadal jednak instalacja fotowoltaiczna swoje kosztuje. Jak zmniejszyć jej koszt? Jednym ze sposobów może być odliczenie fotowoltaiki od podatku. Jak odliczyć fotowoltaikę od podatku i jakie zalety ma ta forma wsparcia?
Fotowoltaika jest sektorem energetyki chętnie wspieranym finansowo. Do licznych dofinansowań do fotowoltaiki doszła możliwość odliczenia części kosztów instalacji fotowoltaicznej od podatku. Jest to dodatkowe wsparcie dla wszystkich podmiotów chcących posiadać fotowoltaikę.
Skorzystać z ulgi podatkowej na fotowoltaikę mogą: osoby fizyczne, rolnicy oraz właściciele firm. Wszystko to jednak odbywa się na określonych warunkach dla poszczególnych osób.
Jeśli chodzi o osoby fizyczne (czyli przeciętnego Kowalskiego), dostępna jest tzw. ulga termomodernizacyjna. Ulgę można stosować od początku 2019 roku. Warunkiem skorzystania jest bycie właścicielem lub współwłaścicielem domu jednorodzinnego, który już jest postawiony (ulga nie obowiązuje domów dopiero powstających). Drugim warunkiem jest poniesienie kosztów termomodernizacji (nie muszą być to środki własne, odliczyć od podatku można także fotowoltaikę zakupioną na kredyt, jednak odliczenie obejmować będzie tylko koszty instalacji, nie odsetek kredytu).
Zakup i montaż instalacji fotowoltaicznej jest uznawane jako przedsięwzięcie termomodernizacyjne i podlega uldze. Ważne aby inwestycja została rozpoczęta po 01.01.2019 r., bo tylko wtedy można będzie odliczyć ją od podatku.
Dobrą informacją jest to, że to odliczenie od podatku można łączyć z innymi dofinansowaniami, np. z Mój Prąd. Kwota, którą będziemy mogli odciągnąć od podatku jest jednak pomniejszona o sumę dofinansowania. Więc jeśli instalacja fotowoltaiczna kosztowała nas 45 tysięcy i dostaliśmy 5.000 zł z programu Mój Prąd, kwota którą będziemy mogli odliczyć od podatku wynosić będzie 40 tys. zł. Mimo to, dobrze, że można tą ulgę łączyć z innymi dofinansowaniami i nie musimy zastanawiać się, które dofinansowanie wybrać.
Odliczenia dokonuje się w zeznaniu za rok podatkowy, w którym odnieśliśmy pierwszy wydatek. Instalacja fotowoltaiczna nie musi być skończona od razu, jednak trzeba ją ukończyć w przeciągu 3 lat od pierwszego poniesionego wydatku. Odliczenia można dokonać wypełniając załącznik PIT-O do deklaracji PIT-36, PIT-36L, PIT-37 lub PIT-28.
Maksymalna kwota jaką może odliczyć podatnik wynosi to 53 tys. zł i dotyczy to wszystkich posiadanych budynków, to znaczy że jeśli mamy dwa domy, i w obu założymy fotowoltaikę, nadal odliczyć będziemy mogli tylko 53 tys. zł. Warto dodać, że w przypadku małżonków/współwłaścicieli limit przypada oddzielnie na każdego.
Fotowoltaikę mogą odliczać od podatku również rolnicy. W tym przypadku mogą oni odciągnąć 25% wszystkich kosztów. Ważne, aby były one udokumentowane, najlepiej imienną fakturą. Bardzo ciekawe jest to, że odpisów można dokonywać aż przez 15 lat. Dzieje się tak ponieważ wysokość ulgi zazwyczaj przekracza roczny wymiar podatku rolnego.
Aby móc skorzystać z ulgi od podatku rolnego trzeba być:
Podoba mi się tutaj w miarę prosty mechanizm odliczenia i jego przejrzystość. Spełniasz warunki, masz faktury i wiesz ile możesz otrzymać. Na przykład rolnik, który wydał 40 tys. zł na instalację, będzie mógł uzyskać 10 tys. zł w rozliczeniu podatkowym.
Firmy korzystające z usług lub towarów służących do wykonywania ich pracy, która jest opodatkowana VAT, może odliczyć podatki naliczone. Fotowoltaika jest objęta 23% podatkiem, który przedsiębiorcy mogą w pełni odliczyć.
W wielkim skrócie, fotowoltaikę dla firm można odliczyć tak samo jak inne koszty poniesione przez przedsiębiorstwo.
Odliczenie podatku od fotowoltaiki ma podobne zalety jaki inne dofinansowania do fotowoltaiki. Przede wszystkim ulgi: termomodernizacyjna, rolnicza, wspierają rozwój fotowoltaiki oraz innych OZE, które pozytywnie wpływają na środowisko. Odliczenie od podatku instalacji fotowoltaicznej jak i inne dofinansowania do fotowoltaiki mają za zadanie przyspieszyć spełnienie warunków UE, dotyczących udziału OZE w energetyce kraju. Najważniejsza korzyść dla nas, jako użytkowników instalacji fotowoltaicznych, to z pewnością niższe ceny instalacji fotowoltaicznej w 2021.
Fotowoltaika stała się niezwykle popularnym w Polsce źródłem energii. Moc instalacji PV jaką zainstalowano w Polsce wyniosła na koniec 2020 roku ponad 3,6 GW. Wiele wskazuje na to, że wszystko co związane z OZE będzie dalej rozwijane, w tym także energetyka słoneczna. Dofinansowania do fotowoltaiki obniżają koszty instalacji fotowoltaicznej, jednak nadal swoje ona kosztuje. Dużą część tych kosztów (przeciętnie ok. 50%) stanowią panele fotowoltaiczne. Jakie są rodzaje ogniw fotowoltaicznych? Ile kosztują panele fotowoltaiczne i od czego zależy ich cena?
Jest kilka rodzajów paneli fotowoltaicznych, jednak ja omówię tylko te najważniejsze, które są najczęściej wykorzystywane w mikroinstalacjach. Podam również przykłady z cenami brutto a więc:
To najdroższe i najbardziej wydajne ogniwa fotowoltaiczne dostępne na rynku. Są obecnie najczęściej stosowanym rodzajem ogniw fotowoltaicznych. Mają ciemną barwę i wyglądają najbardziej estetycznie. Wykonane są z jednego kryształu krzemu.
Przykładowe ceny monokrystalicznych paneli fotowoltaicznych:
Ceny paneli są niższe niż w przypadku ogniw monokrystalicznych, jednak nie na tyle, aby stanowiły one dla nich konkurencję. Łatwiej obecnie dostać moduły monokrystaliczne, które są zdecydowanie chętniej stosowane w instalacjach fotowoltaicznych. Mają niebieską barwę z widocznymi białymi wzorami. Stworzone są z wielu kryształów krzemu.
Przykładowe ceny polikrystalicznych paneli fotowoltaicznych:
Oczywiście podane ceny są tylko przykładami, można znaleźć tańsze oferty, wiąże się to jednak z ryzykiem niskiej jakości. Na rynku występują także panele, których cena sięga nawet 2000 zł. I choć zwykle takie drogie moduły są naprawdę wysokiej jakości, wydaje mi się, że nie zawsze opłaca się po nie sięgać. Bo wiecie, dwa tańsze moduły, mogą dać Wam nawet więcej energii, co jeden drogi, wykonany w super technologii.
Koszt instalacji fotowoltaicznej w dużej mierze zależy m.in. od ceny ogniw fotowoltaicznych. Na cenę paneli składają się zasadniczo 3 rzeczy:
Trzeba pamiętać, że firmy w dzisiejszych czasach zazwyczaj zajmują się naszą instalacją fotowoltaiczną od początku do końca, “pod klucz”. Całkowita cena za domową elektrownię słoneczną to:
Na wybór paneli jakie użyjemy w naszej instalacji wpływają takie rzeczy jak, zacienienie, powierzchnia dachu, zapotrzebowanie na moc, a nawet ustawienie dachu.
Wszystko jest kwestią obliczeń i dobrania najodpowiedniejszego rozwiązania, jednak gdy warunki nie są sprzyjające musimy liczyć się z większymi kosztami. W wypadku, gdy nie mamy dużego dachu, jestesmy wręcz zmuszeni do kupna ogniw monokrystalicznych o dużej wydajności, a co za tym idzie ich cena będzie wysoka. Podobnie dzieje się, gdy dach nie jest skierowany na południe lub występuje duże zacienienie w miejscu gdzie ma być nasza instalacja.
Cena instalacji fotowoltaicznej o mocy 5 kW waha się w przedziale od 20 do 30 tysięcy złotych. Zatem w najdroższym wariancie według powyższych danych za panele zapłacimy około 13.500zł.
Przy dużych elektrowniach słonecznych, nie licząc specyficznych warunków, zawsze najbardziej opłaca się kupić panele polikrystaliczne. Inwestowanie w ogniwa monokrystaliczne jest wówczas ekonomicznie nieuzasadnione.
W przypadku mikroinstalacji, do 10 kW, sprawa jest bardziej skomplikowana. Trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników, które mają wpływ na naszą instalację. Rozwój nowych technologii sprawia, że ceny paneli fotowoltaicznych są mniejsze, a to ciągnie za sobą pytanie – czy nie lepiej kupić najlepsze obecnie panele? Większa wydajność paneli przekłada się na ich mniejszą ilość i przez to niższe koszty montażu. Zastosowanie najnowocześniejszych ogniw to też inwestycja na dłuższy czas. Tracą one mniej na wydajności z biegiem lat, przez co posłużą nam dłużej i więcej czasu będziemy na nich oszczędzać.
Wybór rodzaju paneli jaki zastosujemy to zawsze kwestia indywidualna. Jedni skuszą się niską ceną, inni wybiorą droższe ogniwa. Należy pamiętać, że cena ogniw nie powinna być głównym argumentem przy ich wyborze. Najważniejsza jest wydajność, jakość i długa gwarancja.
W tym roku na rynku mają zadebiutować moduły, z dodatkiem warstwy perowskitów! Dzięki niej, panele mogą być wydajniejsze nawet o 33%. Obecnie perowskity mają być częścią obecnych paneli, jednak trwają badania nad ogniwami składającymi się wyłącznie z nich. Niestety nie znalazłem informacji o cenie nowych rodzajów paneli fotowoltaicznych. Wiem jednak, że to rozwiązanie może stanowić kolejny wielki krok, ku rozwojowi fotowoltaiki.
Fotowoltaika prócz mikroinstalacji, najczęściej budowanych na dachach, może także pokrywać duże przestrzenie, tworząc farmy fotowoltaiczne. W Polsce pojawia się ich coraz więcej i są one coraz bardziej opłacalne. Jest to inwestycja, która wymaga dużych nakładów finansowych i nie każdy może sobie na nią pozwolić. Dlaczego inwestorzy decydują się na budowanie farm fotowoltaicznych? I czy faktycznie farma fotowoltaiczna jest opłacalna?
Farma fotowoltaiczna jest podobna do zwykłej mikroinstalacji pod względem budowy. Różni się jednak pod względem obszaru zabudowy i mocy. Na jej wybudowanie nie wystarczy dach, a potrzebne jest kilka hektarów gruntu. Moc farm fotowoltaicznych zaczyna się od kilkudziesięciu kilowatów do kilku megawatów. Budowa elektrowni słonecznej trwa zazwyczaj tylko parę tygodni, co w porównaniu do budowy innych rodzajów elektrowni, jest tempem ekspresowym.
Inwestycja w farmę fotowoltaiczną wymaga dużego nakładu finansowego, jednak z uwagi na prężnie rozwijający się sektor usług energetycznych, rokowania farm fotowoltaicznych są bardzo dobre. Ta inwestycja zaczyna na siebie zarabiać dopiero po kilku latach. Jednak trend dzięki któremu m.in. cena paneli fotowoltaicznych spada, może znacznie skrócić czas zwrotu inwestycji.
Oczywiście z przedsięwzięciem tego typu wiąże się sporo wyzwań i formalności. Często wynikają spory ze względu na to, że farma fotowoltaiczna powstaje zbyt blisko budynków mieszkalnych. W internecie znalazłem kilka artykułów, w których były opisane spory między inwestorem, a mieszkańcami mieszkań, przy których ma powstać farma fotowoltaiczna. Niestety, w Polsce przepisy nie określają odległości farmy fotowoltaicznej od budynków mieszkalnych. Można jedynie znaleźć informację, że farma powinna znajdować się nie dalej niż 200m od linii średniego napięcia.
Farma fotowoltaiczna musi się opłacać, inaczej chyba nikt by ich nie budował? A od czego zależy opłacalność farmy fotowoltaicznej? W skrócie – od stosunku osiąganych zysków, do poniesionych kosztów.
Jak już wspominałem, koszt farmy fotowoltaicznej jest duży. Farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW może kosztować nawet 4.500.000 złotych! Co składa się na tak duże koszty?
Ceny instalacji maleją, spekuluje się, że niedługo inwestor, który zamówi farmę fotowoltaiczną “pod klucz” zapłaci za nią 3,5 mln złotych. Uważam, że opłacalność farm fotowoltaicznych będzie jeszcze rosnąć, przez niższe ceny inwestycji oraz przez rozwój technologii, zwiększającej wydajność modułów fotowoltaicznych.
A ile można zarobić na takim przedsięwzięciu? W 2019 roku, za megawatogodzinę można było otrzymać około 400 zł, zatem produkując ok. 1000 MWh, w skali roku możemy zarobić 400 tys. zł. Farma fotowoltaiczna może pracować przez 30 lat, i przez ten okres przynieść nam 12 mln przychodu! Oczywiście, musimy odjąć kwotę którą włożyliśmy na początku, jednak nadal daje nam to około 7 mln 500 tys. zł zysku. Czas zwrotu kosztów w tym przypadku wynosi ponad 11 lat!
Biorąc pod uwagę fakt, że ceny podzespołów spadają, farma fotowoltaiczna będzie opłacalną i przede wszystkim pewną inwestycją.
Fotowoltaika jest zawsze chętnie wspierana finansowo, przez różne programy, przy małych instalacjach mamy dofinansowania do fotowoltaiki, takie jak Mój Prąd czy Czyste Powietrze. Jednak jeśli chodzi farmy fotowoltaiczne sprawa wygląda nieco inaczej – dotacji nie ma aż tyle i trudniej je dostać. Oczywiście część środków z UE, które zostały przyznane w ramach wsparcia przemiany energetycznej trafi zapewne na wsparcie farm fotowoltaicznych. Pomoc finansową w przypadku elektrowni słonecznych najszybciej można znaleźć w Regionalnych Programach Operacyjnych oraz w bankach, które chętnie wspierają inwestycje związane z zieloną energią. Europejski Bank Inwestycyjny, wspiera w Polsce aż 66 farm fotowoltaicznych!
Zastosowanie nowych technologii (np. perowskitów), niższe ceny podzespołów fotowoltaicznych, liczne dofinansowania i ogólna promocja fotowoltaiki, sprawia, że energia słoneczna ma w Polsce świetlaną przyszłość :).
Rynek fotowoltaiczny jest zapchany mikroinstalacjami, przeznaczonymi do własnego użytku. W całym zgiełku informacji na temat fotowoltaiki, gdzieś na końcu tego wszystkiego, znajdują się farmy fotowoltaiczne, które przecież (podobno) mogą być świetnym sposobem na biznes. Postanowiłem sprawdzić, jak to z tym jest. Jak wydzierżawić swoją ziemię pod farmę fotowoltaiczną? Czy dzierżawa gruntu pod farmę fotowoltaiczną się opłaca? Oto odpowiedzi na pytania, które możecie sobie zadawać.
Jeśli posiadasz ziemię, która jest tzw. nieużytkiem, wydzierżawienie gruntu pod fotowoltaikę faktycznie może być niezłym wyjściem. W internecie jest pełno ogłoszeń od firmy fotowoltaicznych, które chętnie wezmą naszą ziemię w dzierżawę, aby wybudować na niej elektrownie fotowoltaiczną.
Jeśli ziemia ta jest nie używana, czemu nie wykorzystać jej, aby dołożyć do rocznego budżetu dodatkowych pieniędzy? A jest na czym zarobić!
Do szczegółowych rozliczeń przejdziemy jednak w dalszej części artykułu. Teraz zajmijmy się warunkami, które musi spełnić grunt, który chcemy wydzierżawić go pod fotowoltaikę.
Działka, którą chcemy wydzierżawić pod instalację fotowoltaiczną musi spełnić kilka kryteriów. Do najważniejszych należą:
Zauważcie, że nie są to ostateczne warunki, należy je traktować orientacyjnie. To czy nasza działka będzie warta uwagi inwestora, zależy głównie od jego planów. To znaczy, że nawet jeśli mamy działkę mniejszą niż 2 ha, inwestor nadal może być nią zainteresowany, a kwota zaproponowana przez niego może być dla nas atrakcyjna.
To co? Sprawdźmy teraz, ile można zarobić na dzierżawie ziemi pod fotowoltaikę.
Obecnie najbardziej realne są kwoty od 8.000 do 10.000 zł, za jeden wydzierżawiony hektar! Jest to średnio 833 zł miesięcznie.
Oczywiście nie wykluczone, że znajdziemy firmy oferujące wyższe stawki. Dla przykładu PGE oferuje do 12.000 zł złotych za hektar, a Arena Energy oferuje stawkę od 12.000 zł. Jeśli ktoś myśli, że są to małe pieniądze to policzmy.
Załóżmy, że mamy otrzymywać 9.000 zł rocznie, za dzierżawę gruntu pod instalację fotowoltaiczną za hektar, a wydzierżawiliśmy 2 ha:
9 tys. zł rocznie razy 30 lat ( tyle zazwyczaj trwa umowa dzierżawy), daje nam to 270 tysięcy, które mnożymy razy 2 ha. A więc łącznie możemy otrzymać 540 tys. zł przez 30 lat dzierżawienia 2 ha ziemi pod instalację fotowoltaiczną.
Mało? Aby tyle zarobić musielibyśmy pracować ponad 7,5 roku, zarabiając średnią Polską krajową, która na koniec grudnia 2020 roku wynosiła 5.973 zł brutto! Dodatkowo, czynsz za dzierżawę gruntów jest poddawany corocznej waloryzacji, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność dzierżawy gruntu pod panele fotowoltaiczne.
A więc za wydzierżawienie ziemi pod fotowoltaikę, z powodzeniem może stanowić nasz pasywny dochód i to całkiem przyzwoitej wysokości.
Żeby nie było zbyt kolorowo: przed podpisaniem umowy o dzierżawie gruntu pod instalację fotowoltaiczną, powinniśmy zwrócić uwagę na szereg rzeczy. Inaczej, zamiast dodatkowych środków, zyskamy problemy.
Pamiętajmy, że umowę dzierżawy przygotowują prawnicy inwestora i ich celem będzie zapewnienie mu jak największych korzyści. Niekiedy nawet naszym kosztem.
5 rzeczy, na które zwracam Wam uwagę to:
I zasada najważniejsza: dokładnie sprawdzajcie na co się piszecie! Trzeba dokładnie przeczytać umowę zanim ją podpiszemy. Warto także skonsultować ją z osobami, które się na tym znają (prawnicy czy specjaliści od fotowoltaiki).
Jeśli mamy ziemię, która stoi nieużywana, wydzierżawienie jej pod instalację fotowoltaiczną jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Możemy zarabiać bez żadnego wysiłku. Oczywiście, na początku będziemy musieli poświęcić sporo czasu i nerwów. Wiąże się to głównie ze sprawdzeniem gruntów i umów. W sprawie umowy, nie powinniśmy się spieszyć i najlepiej skonsultować ją z własnym prawnikiem, nie będzie to tanie, ale pozwoli uniknąć wielu błędów. Jeśli zaś instalacja już zostanie wdrożona, będziemy mogli cieszyć się pasywnym zyskiem przez wiele lat.
Fotowoltaika jest coraz częściej spotykanym źródłem energii w Polsce. Ilość wyprodukowanej energii, przez mikroinstalacje jest na poziomie około 2,5 GW! Szacuje się, że na koniec 2021 skumulowana moc instalacji fotowoltaicznych przekroczy 4 GW. Wiele firm planuje zwiększyć liczbę pracowników i poprawić dzięki temu możliwości wykonawcze. Na rynek trafią także nowe technologie (ogniwa z dodatkiem perowskitów), co może uczynić instalację znacznie wydajniejszą. Wpływ na taki rozwój fotowoltaiki w Polsce, w dużej mierze mają dofinansowania na fotowoltaikę. Skorzystało z nich większość osób posiadających mikroinstalacje. Jakie są dostępne dotacje na fotowoltaikę? Czy warto z nich skorzystać?
Dotychczasowe programy cieszyły się dużym zainteresowaniem. Które dotacje na fotowoltaikę dla domów, firm i gospodarstw rolnych będą kontynuowane?
Do tej pory było to dofinansowanie, z którego mogliśmy otrzymać do 5 tys. zł dopłaty do instalacji fotowoltaicznej. Program był kierowany do osób, które zamontowały instalację od 2 kW do 10 kW.
Obecnie wiadomo, że dofinansowanie “Mój Prąd” będzie kontynuowane. Program zostanie także rozszerzony o inne ekorozwiązania kompatybilne z fotowoltaiką:
Póki co nie wiadomo ile będzie wynosić budżet dofinansowania “Mój Prąd”. Michał Kurtyka, minister klimatu i środowiska, poinformował, że nadal trwają prace nad kwestiami finansowymi. Dodatkowo podkreślił, że rząd chce wykorzystać środki z funduszy europejskich do zasilenia dotacji “Mój Prąd”
Niestety, spekuluje się, że dotacje na panele fotowoltaiczne mogą być niższe niż do tej pory. Podobna sytuacja spotkała już inne dotacje, takie jak “Agroenergia” czy “Czyste Powietrze”.
Program “Czyste Powietrze” dotyczy wsparcia finansowanego do wymiany źródeł ciepła. Celem jest lepsza jakość powietrza w Polsce. Dotacje “Czyste Powietrze” mają być przyznawane do 2027 roku, a zatem wnioskowanie w 2021 roku nie powinno być utrudnione.
Dofinansowanie na fotowoltaikę “Czyste Powietrze”, można podzielić na dwie części.
W pierwszym przypadku z dotacji na fotowoltaikę skorzystać mogą osoby fizyczne, będące właścicielami lub współwłaścicielami domu jednorodzinnego, albo wydzielonego lokalu mieszkalnego w takim budynku, który posiada własną księgę wieczystą. Roczne zarobki beneficjenta nie mogą przekraczać 100.000 zł.
Druga opcja jest dostępna dla firm i osób fizycznych. Jeśli prowadzimy działalność gospodarczą, nasz przychód nie może być większy niż 30 minimalnych wynagrodzeń za pracę. W drugim przypadku, osobą, która może się ubiegać o dofinansowanie na fotowoltaikę, jest osoba fizyczna, która jest właścicielem/współwłaścicielem jednorodzinnego domu. Jednym z warunków jest spełnienie maksymalnego dochodu na jedną osobę w gospodarstwie domowym, wynosi ono dla jednej osoby 1960 zł, a w przypadku gospodarstwa wieloosobowego jest to 1400 zł.
Warto dodać, że “Czyste Powietrze” jest zintegrowane z programem “Mój Prąd”. Z obu programów można skorzystać składając jeden wniosek.
Program wspiera wiele różnych inicjatyw związanych z wymianą źródła ciepła. W przypadku montażu mikroinstalacji maksymalna kwota dotacji wynosi 5 tys. zł.
Jest do dofinansowanie do fotowoltaiki skierowane do rolników. Program obejmuje instalacje fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe, o mocy od 10 kW do 50 kW.
Najważniejsze zasady dotyczące programu:
Wysokość dofinansowania zależy od mocy zainstalowanej instalacji i będzie to:
dla instalacji fotowoltaicznych i turbin wiatrowych o mocy 10 – 30 kW – do 15 tys. zł, oraz dla mocy od 30 kW do 50 kW – do 25 tys. zł.
Zeszłoroczne przyjmowanie wniosków zakończyło się 18 grudnia 2020 roku. Tegoroczne uruchomienie naboru do programu Agroenergia, będzie ogłoszone na stronie Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).
Jest to dofinansowanie skierowane do przedsiębiorców (w rozumieniu ustawy z dnia 6 marca 2018 r. Prawo przedsiębiorców – wykonujący działalność gospodarczą.) Nabór odbywa się w trybie ciągłym, a wnioski w ramach obecnej edycji można składać do 17.12.2021 r. lub do wyczerpania środków.
Dofinansowanie jest udzielane w formie pożyczki lub dotacji. Budżet programu wynosi:
Osoba ubiegająca się o dofinansowanie, może otrzymać do 50% kosztów kwalifikowanych (dla technologii ORC – Organiczny cykl Rankine’a), w formie bezzwrotnej dotacji lub od 500 tys. do 300 mln zł, zwrotnej pożyczki, na preferencyjnych warunkach.
Co warto podkreślić wsparcie może też przyjąć formę ulgi podatkowej. Fotowoltaikę można odliczyć od podatku w ramach tzw. ulgi termomodernizacyjnej, jeżeli instalacja służy budynkowi mieszkalnemu. Jest zatem dostępna dla posiadaczy domów jednorodzinnych.
Wysokość kwoty odliczonej od podatku nie może być większa niż 53 tys. zł. Dotyczy to wszystkich przedsięwzięć, realizowanych w poszczególnych budynkach, których podatnik właścicielem lub współwłaścicielem. Dobra wiadomość jest taka, że małżeństwa mogą podwoić pulę odliczeń, o ile oboje są właścicielami nieruchomości.
Wysokość wydatków jest wyliczana na podstawie faktur. Aby faktura była ważna, musi być wystawiona po 01 stycznia 2019 roku, bo to od tego dnia możemy odliczyć fotowoltaikę od podatku.
Z ulgi termomodernizacyjnej mogą skorzystać osoby, które wcześniej pobierały dotacje z programu “Mój Prąd”, jednak kwota, którą będziemy mogli odliczyć jest pomniejszona o wysokość tej dotacji (w skrócie – odliczyć możemy tylko koszty, które sami ponieśliśmy).
Na koniec lipca 2020, uzgodniono, że Polska ma otrzymać 124 mld euro dotacji bezpośrednich oraz 46 mld euro w formie pożyczki, aby dalej rozwijać odnawialne źródła energii. Są to ogromne pieniądze, jednak nie wiadomo jaka ich część trafi na wsparcie fotowoltaiki.
Polska jednak musi osiągnąć warunki dotyczące OZE, wymagane przez Unię Europejską. Warunki te dotyczą podniesienia wartości udziału zielonej energii. Polska była zobowiązana do tego, by 2020 roku OZE stanowiło 15% udziału w energetyce kraju! Do 2030 roku, nie ustalono wiążących celów dla poszczególnych krajów, jest tylko ogólny plan dla całej Unii, aby OZE stanowiło 32% udziału całej energii. W Polskim KPEiK ustalono, że cel OZE ma wynosić 21 – 23%, jeśli otrzymamy dodatkowe środki na transformację energetyczną.
Zatem możemy się spodziewać, że środków przeznaczonych na fotowoltaikę nie będzie brakować.
Tutaj bardzo łatwo o odpowiedź. Pierwszym i najistotniejszym powodem, dla którego warto skorzystać z dofinansowań do fotowoltaiki jest zmniejszenie kosztów instalacji. Im szybciej wyjdziemy na “zero”, tym instalacja dłużej będzie “zarabiać na siebie”. Dofinansowania pozwalają skrócić czas spłaty inwestycji nawet o kilka lat. Skoro i tak mamy zamiar zamontować u siebie mikroinstalację fotowoltaiczną, czemu nie zrobić tego niższym kosztem? W przypadku promocji dotyczącej np. telewizora, gdzie możemy zapłacić za niego 1000 zł mniej, nie mówimy, że chcemy zapłacić więcej (przynajmniej ja nie znam takiego przypadku) Dofinansowania do fotowoltaiki to swego rodzaju promocje, z których warto skorzystać, gdy są dostępne.
Fotowoltaika na stałe zawitała na rynku energii na świecie i w Polsce. Niesie za sobą szereg korzyści, wynikających z jej posiadania – oszczędności, większą niezależność względem dostawców energii oraz wartości ekologiczne. Większość osób wie, że do działania instalacji niezbędne są panele fotowoltaiczne, ale czy znacie pozostałe niezbędne elementy instalacji? Sprawdźmy co wchodzi w skład instalacji fotowoltaicznej i do czego może być nam potrzebny schemat instalacji fotowoltaicznej?
Schemat instalacji fotowoltaicznej to dokument techniczny, przedstawiający obrazowo jak wygląda nasza instalacja. Najczęściej jest on wykonany liniowo i schematycznie przedstawia sposób podłączenia mikroinstalacji.
Budowa instalacji może się nieco różnić, np. w zależności od tego jaką opcję magazynowania energii wybierzemy. Ale w każdej instalacji zawsze znajdują się najważniejsze elementy, bez których nie będzie działać żadna instalacja – panele fotowoltaiczne i słońce (w wielu opisach jest pomijane, a to od niego się wszystko zaczyna).
Jakie elementy które będą zawierały schematy, w zależności od wybranej opcji magazynowania?
Instalacja fotowoltaiczna on – grid, czyli podłączona do sieci składa się z elementów., takich jak:
W przypadku fotowoltaiki off – grid, energia uzyskana z instalacji fotowoltaicznej jest magazynowana w akumulatorach. Dzięki takiej konstrukcji jesteśmy niezależni od sieci energetycznej. Schemat instalacji off – grid powinien zawierać informacje na temat:
W obu przypadkach, w schemacie znajdziemy wiele przydatnych, technicznych informacji – np. grubość przewodów solarnych, ilość i moc paneli fotowoltaicznych i wiele innych.
NIe ma się co tutaj rozpisywać, budowa i schemat instalacji fotowoltaicznej dla firmy jest podobna jak dla domu, jednak często składa się z większej ilości paneli, i wymaga mocniejszych urządzeń.
Dokument ten jest niezbędny w kilku sytuacjach, istotnych z punktu widzenia sprawności i bezpieczeństwa naszej instalacji.
Instalacja on – grid, wymaga przyłączenia do sieci energetycznej. Jednym z załączników, którego wymagają operatorzy jest właśnie schemat, przedstawiający sposób połączenia instalacji fotowoltaicznej.
Jeśli instalujemy fotowoltaikę o mocy większej niż 6,5 kW, jesteśmy zobowiązani uzgodnić projekt systemu, pod kątem ochrony przeciwpożarowej. Niezbędny do tego będzie projekt instalacji wraz z omawianym schematem. W schemacie instalacji fotowoltaicznej dla straży pożarnej, najistotniejszymi elementami będą:
Powinniśmy zadbać o dokładność projektu, przy tym zgłoszeniu, ponieważ chodzi o bezpieczeństwo nasze i naszego otoczenia.
Wiele firm, zajmujących się montażem fotowoltaiki, w ramach swojej usługi oferuje pełną pomoc przy dokumentacji. W tym pakiecie otrzymać powinniśmy również gotowy schemat fotowoltaiki. Jeśli jednak go nie mamy, czy można wykonać go samodzielnie?
Na forach są osoby, które piszą, że samodzielnie wykonali schemat instalacji fotowoltaicznej i operatorzy bez problemów im to przyjęli. Jednak przy takim rozwiązaniu trzeba mieć pewność, że wszystko jest dobrze narysowane, ponieważ operatorzy sprawdzają, czy wszystko się zgadza ze stanem faktycznym. Zdarza się jednak, że przy wymianie licznika, instalacja nie jest sprawdzana, o czym piszą użytkownicy na forach.
Instalacja jednofazowa jest złożona z jednego obwodu elektrycznego i posiada napięcie wynoszące 230V. Pozwala to na przesył mocy do 6 kW, co wystarczy do zasilania urządzeń RTV i AGD w małym mieszkaniu. Układ trójfazowy, składa się z trzech obwodów elektrycznych i posiada napięcie 230/400V.
Różnica w schematach będzie zatem polegała głównie na nieco większym skomplikowaniu, układu 3 – fazowego, przez zwiększenie ilości obwodów.
Posiadanie dokumentów jest bardzo istotne przy tego rodzaju inwestycjach i należy o nie dbać. Schemat instalacji fotowoltaicznej będzie nam potrzebny, abyśmy mogli zacząć w bezpieczny sposób korzystać z naszej mikroelektrowni – musimy go przedłożyć przy zgłoszeniu instalacji do ZE oraz przy uzgodnieniach przeciwpożarowych. W sytuacji, gdy system słoneczny przygotowuje dla nas profesjonalna firma, dokument powinniśmy otrzymać wraz z pozostałymi. Istotne jest też, że możemy go sami przygotować, o ile wiemy jak, i nikt nie raczej nie powinien robić z tego problemów.
Fotowoltaika jest dziedziną nauki i techniki, która dzięki wykorzystaniu zjawiska fotowoltaicznego przetwarza światło słoneczne na energię elektryczną. Fotowoltaika to ekologiczny i odnawialny sposób wytwarzania prądu elektrycznego. Jakie są rodzaje paneli fotowoltaicznych? Czy fotowoltaika jest droga? Czy istnieją dofinansowania na ten rodzaj energii? Zapraszam do zapoznania się z artykułem gdzie wszystko wyjaśniłem.
Pozyskiwanie energii ze światła słonecznego było znane już dość dawno, bo to w 1839 roku Antoine César Becquerel, francuski fizyk wraz ze swoim asystentem odkryli zjawisko fotoelektryczne. Podczas prac badawczych z elektrodami metalowymi i elektrolitem, uczeni zauważyli, że zwiększa się przewodnictwo wraz z podświetleniem, a zatem odkryli że pewne materiały tworzą prąd elektryczny pod wpływem światła.
Blisko 40 lat później, angielscy fizycy William Grylls Adams i Richard Evans Day, pierwszy raz w historii wykazali, że prąd elektryczny może być wytwarzany ze światła słonecznego za pomocą ogniwa stałego. Efekt ten uzyskali podświetlając połączenie selenu i platyny.
Istnieją 3 najpopularniejsze rodzaje paneli słonecznych: panele monokrystaliczne, panele polikrystaliczne oraz panele z krzemu amorficznego.
Są to panele posiadającą największą wydajność wynoszącą od 17% do 22%, a do stworzenia tych paneli wykorzystuje się pojedyncze kryształy krzemu. Największymi zaletami tych ogniw jest ich odporność na warunki pogodowe, trwałość oraz wymieniona wyżej wydajność. Trzeba jednak zaznaczyć, że jest to jedno z najdroższych rozwiązań instalacji paneli słonecznych. Moduły te dobrze sprawdzają się w przypadku, gdy nie mamy dużo miejsca na ich instalację i/lub gdy miejsce, w którym będą zainstalowane jest silnie nasłonecznione.
Są to najczęściej stosowane instalacje w Polsce. Moduły te łączą kilka kryształów krzemu, a ich wydajność jest mniejsza niż paneli wymienionych wyżej (od 14% do 16%). Jednak ze względu na nierównomierną ilość słońca oraz częste zachmurzenie, panele te mogą okazać się znacznie bardziej opłacalne w skali roku. Potrzebują większej powierzchni instalacyjnej, jednak są tańsze niż panele monokrystaliczne. Dobrej jakości panele polikrystaliczne mogą służyć do 25 lat.
Są to najtańsze z paneli z wymienionych tutaj, co jest ich największą zaletą. Panele te są mało wydajne, a ich sprawność obniża się z czasem. Dzięki małej wadze, elastyczności i niezbyt skomplikowanym procesem montażu można je instalować na elewacjach budynku.
Fotowoltaika jest systemem bezobsługowym, więc wielu z nas może nawet nie wiedzieć jak to działa i nie ma w tym nic złego! Dla ciekawskich jednak wytłumaczę w miarę prosty sposób, jaką drogę przechodzą promienie słoneczne, zanim wykorzystamy je w naszych domach. Po kolei:
W ten oto sposób, fotowoltaika wykorzystuje słońce jako paliwo zasilające wszelkie urządzenia elektryczne.
Koszty instalacji fotowoltaicznej są wysokie, jednak jest to inwestycja, która relatywnie szybko się spłaci oraz przestanie obciążać użytkownika kolejnymi rachunkami za prąd. Jakie są przewidywania odnośnie cen prądu? Jakie będą ceny prądu w 2020? Koszty, jakie będziemy musieli ponieść przy instalacji systemu fotowoltaicznego, ze względu na to, że jest to naturalny i ekologiczny sposób pozyskiwania energii, występują tylko na początku. Można powiedzieć że jest to jednorazowy koszt, który zwraca nam się przez resztę czasu użytkowania instalacji. Są natomiast cztery czynniki, które musimy wliczyć w koszty:
Przeciętny koszt instalacji o mocy 5 kW to ok. 25 tysięcy zł z uwzględnieniem wszystkich powyższych koniecznych kosztów. Inwestycja zwraca się średnio po 12 latach (z dofinansowaniami, które opiszę później, czas ten skraca się prawię o połowę!), więc czy warto zainwestować w ten rodzaj energii? Patrząc, na to, że pozwala nam on zaoszczędzić pieniądze oraz przyrodę, zdecydowanie warto!
Nie, fotowoltaikę można przyłączyć do istniejącej instalacji elektrycznej, o ile ta jest w dobrym stanie. Niezależnie od tego czy zakładamy fotowoltaikę czy nie, a nasza instalacja jest przestarzała, trzeba ją wymienić. W przypadku budowania nowych domów i chęci posiadania od razu fotowoltaiki, otwierają się drzwiczki do najlepszych rozwiązań. Można wtedy bez większych problemów zagospodarować miejsce na inwerter blisko rozdzielnicy budynku, założyć odpowiednie zabezpieczenia oraz licznik. Zaprojektowanie instalacji fotowoltaicznej na etapie budowy domu, powinno przynieść oszczędności związane z montażem systemu. Firmy, które z powodzeniem podejmą się takiego zadania znajdziecie w rankingu firm fotowoltaicznych 2021.
Tak! najpopularniejszym programem dofinansowującym systemy energii słonecznej jest program “Mój Prąd”, gdzie dotacje wypłaca fundusz rządowy. Inicjatywa rządu spotkała się z dużym poklaskiem i zainteresowaniem. “Mój Prąd” znacząco wpłynął na rozwój energii słonecznej w Polsce i wiadomo, że będzie kontynuowany w 2021! Niestety obecnie nie wiadomo ile będą wynosić nowe dopłaty, możliwe jednak niestety, że będzie to mniej niż dotychczasowe 5 tys. zł. Podobny los spotkał wcześniej dostępne programy wsparcia OZE między innymi “Czyste Powietrze” czy “Agroenergia”. Nadal jednak skorzystanie z dofinansowania skróci nasz czas zwrotu inwestycji o kilka lat! Dodatkowo od 2019 r. podatnicy mogą odliczyć koszt instalacji od podstawy opodatkowania i otrzymać zwrot podatku lub nie dopłacić, jeśli przekroczyły próg. Mogą więc liczyć na zwrot 19-32% kosztów instalacji. Dzięki większemu naciskowi na ekologię, dofinansowaniom i innym działaniom zachęcającym do założenia u siebie w domu lub firmie instalacji fotowoltaicznej, ceny tych systemów znacząco spadły w porównaniu do wcześniejszych lat.
Fotowoltaika zaistniała mocno w energetyce dzięki presji dbania o środowisko, jej ceny spadły w dół, a programy dofinansowań zachęcają do korzystania właśnie z takich źródeł energii. Wizja coraz wyższych rachunków za prąd może spowodować że wiele osób zdecyduje się na zainwestowanie w swoim domu w ekologiczny i zwracający się sposób pozyskiwania energii jakim niewątpliwie jest fotowoltaika.
Najnowsze komentarze